Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Sol z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 3435.45 kilometrów w tym 107.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.06 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Sol.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2013

Dystans całkowity:54.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:02:40
Średnia prędkość:20.25 km/h
Liczba aktywności:1
Średnio na aktywność:54.00 km i 2h 40m
Więcej statystyk
  • DST 54.00km
  • Czas 02:40
  • VAVG 20.25km/h
  • Sprzęt Tallboy
  • Aktywność Jazda na rowerze

Powrót kieratu

Środa, 25 września 2013 · dodano: 25.09.2013 | Komentarze 4

Wrzesień, wrzesień, wrzesień.

Złota polska jesień niby. Szeleszczą listki, babie lato oplata, słoneczko smaga, chce się żyć i kręcić, z pieśnią na ustach wręcz.

Ni chuja.

Wrzesień to powrót klientów z wakacji, to powrót potworów z wakacji i powrót mnie samego z wakacji.

Odpłynął czas kiedy mogłem wyjść na rower o normalnej porze, jak również czas kiedy się miało czas wpakować sprzęt na dach i po prostu gdzieś ruszyć. Przypłynął czas papierów, stresów, szkoły, permanentnego zmęczenia i permanentnego podkurwienia.

Ale nie demonizujmy. To normalne, trybiki za chwilę się dotrą i spleen przeminie. Prawdopodobnie wraz z babim latem.*

Ważne, że daje się pokręcić. Ważne, że się kce. I ważne, że w tym naszym naleśniku jest gdzie. Na takich Żuławach mają gorzej ;)

W sobotę wyskoczyłem na dawno nieodbywany trip po stołecznych górkach. Agry, Kopiec PW, Kopiec Cwela (przepraszam - Cwila - chyba nigdy się nie nauczę), SGGW, Kazura, Szczęśliwice.

SGGW nieustannie robi na mnie najlepsze wrażenie. Ostatnio dorównuje mu WAT. W sensie poziomem fanu dorównuje, bo to zupełnie inny typ miejscówki, ale o tym kiedy indziej.


*A potem spadnie deszcz i znowu będzie do dupy.