Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Sol z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 3435.45 kilometrów w tym 107.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.06 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Sol.bikestats.pl
  • DST 21.00km
  • Czas 01:05
  • VAVG 19.38km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Japoński czar

Wtorek, 26 czerwca 2012 · dodano: 26.06.2012 | Komentarze 3

Dzisiaj duło i gwizdało więc mi się odechciało.

Odechciało jechać po płaskim przez te 2h i wiatrem smaganym być of koz.

Zachciało mi się natomiast postrzelać podyazdy.

Udałem się w tym celu na jedyne słuszne miejsce, czyli centralę stołecznej lanserki obcisłej, potocznie zwane Agrykolą (oy, partyzant ja WIEM jak to się naprawdę pisze, ino mi się nie chce).

Podjechałem z nastawieniem lekceważąco-fruwającym-koło-ptaka, pamiętając że w szczycie zeszłego sezonu przeleciałem francę dwadzieścia osiem razy i pojechałem do domu tylko dlatego, że rozbolała mnie dupa.

No cóż, zapomniałem przy okazji, że to było w poprzednim sezonie;)

Oświeciło mnie pod tym względem przy trzecim podjeździe, gdzie ku memu zdumieniu okazało się, że tylko siła woli broni mnie przed zejściem z blatu. I że nogi palą, w boku kłuje, i że chyba powtórzę kazus Che z Lublina.

Ową siłą docisnąłem jednak do ośmiu - recytując w międzyczasie znane japońskie zaklęcia na siłę i wytrzymałość ("yayebie", "nachujmito", "osramtuse", "huy") - po czym zrobiłem sobie 3 min przerwę.

I chyba zaklęcia podziałały bo jakieś takie wkurwienie na mą słabość mnie naszło, że z marszu dociąłem do dwunastu.

I poturlałem do domciu.

I chyba naprawdę podziałały, bo pedałowanie pod wiatr odczułem po tym doświadczeniu NIEMAL jak przyjemność.

A wiatr dziś wkurwiał, taki mocny był.

Uff, trza się mocniej wziąć za dupę.





Komentarze
Sol
| 07:46 piątek, 29 czerwca 2012 | linkuj To może ja ZWRÓCĘ ;)
Niewe
| 06:56 piątek, 29 czerwca 2012 | linkuj Trzeba sie rozglądać na allegro, bo rower ma mały przebieg, więc okazja :)
CheEvara
| 06:46 piątek, 29 czerwca 2012 | linkuj Mój KAZUZ Che z Lublina wystawił Ci już fakturę za przywolywanie go:D Sprzedasz KJUBA i będzie git:D
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa wkeoc
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]