Info

Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2013, Wrzesień1 - 4
- 2013, Sierpień6 - 6
- 2013, Lipiec3 - 0
- 2013, Czerwiec4 - 7
- 2013, Maj4 - 3
- 2013, Kwiecień5 - 11
- 2013, Marzec2 - 15
- 2013, Luty3 - 0
- 2013, Styczeń3 - 8
- 2012, Październik4 - 0
- 2012, Wrzesień6 - 3
- 2012, Sierpień6 - 8
- 2012, Lipiec6 - 6
- 2012, Czerwiec7 - 13
- 2012, Maj4 - 10
- 2012, Kwiecień8 - 10
- 2012, Marzec12 - 0
- 2012, Luty12 - 4
- 2012, Styczeń3 - 5
- DST 33.17km
- Czas 01:23
- VAVG 23.98km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Slender Man Mode
Czwartek, 25 października 2012 · dodano: 27.10.2012 | Komentarze 0
Lubię jesień, bo jesienią zwykłe wyjście ok. 20 jest już wyjściem na najtrajd.
A najtrajd ma tą zaletę, że jest nocą - ergo nie ma tłumów na ścieżkach, lam na holendrach i pizdusiów ze słuchawkami.
Ruch też jakby mniejszy, więc można se na więcej pozwolić, przez co na ten przykład mniej cierpi średnia.
Ale najfajniejsze są klimaty, które tworzy noc i miasto.
Albo lampa na łbie i ciemny las.
Nie miałem wcześniej porównania, bo nie grałem w Slender Mana. Ale skuszony jazgotem jaki wywołał w sieci zainstalowałem parę dni temu - i wbijając do Bielana z miejsca doznałem deja vu ;)
W zasadzie jedyna różnica to żółty dywan liści. Reszta jakby się zgadzała, zwłaszcza mgiełka między drzewami, czerń poza nimi, głucho i pusto.
Nie powiem.
To również wpłynęło na średnią.
Polecam tym co chcą poprawić ;)