Info

Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2013, Wrzesień1 - 4
- 2013, Sierpień6 - 6
- 2013, Lipiec3 - 0
- 2013, Czerwiec4 - 7
- 2013, Maj4 - 3
- 2013, Kwiecień5 - 11
- 2013, Marzec2 - 15
- 2013, Luty3 - 0
- 2013, Styczeń3 - 8
- 2012, Październik4 - 0
- 2012, Wrzesień6 - 3
- 2012, Sierpień6 - 8
- 2012, Lipiec6 - 6
- 2012, Czerwiec7 - 13
- 2012, Maj4 - 10
- 2012, Kwiecień8 - 10
- 2012, Marzec12 - 0
- 2012, Luty12 - 4
- 2012, Styczeń3 - 5
- Sprzęt Tacx Bushido
- Aktywność Jazda na rowerze
Ufff
Sobota, 9 lutego 2013 · dodano: 10.02.2013 | Komentarze 0
Trzeci tydzień TCC pomału pęka. Niestety oznacza to, że soboty tracą swój wcześniejszy relaksacyjny charakter, bo trza w nie robić interwały. I to te chamskie, bo polegające na seryjnym napierdzielaniu na maksa.
Me no gusta.
Na szczęście program który robię teraz przewiduje takie cuś praktycznie tylko w soboty, więc da się przeżyć, tylko trza się zaopatrzyć w dobry rozganiacz czasu.
Dziś tym rozganiaczem był pilot rysunkowych Wojen Klonów. Wybrany trochę z desperacji, bo nic innego godnego uwagi nie walało się po szafie, a nowa dostawa jeszcze nie dotarła.
I wiecie co? To jest lepsze niż pierwsze trzy części sagi (te schrzanione) razem wzięte. O dziwo mniej infantylne, z poprawną intrygą i podejrzanie brutalne jak na małoletni target. Polecam.
Fanom SW of koz ;)
Fajne jest też to, że gdy po treningu złapałem wiosło podczas rozgrzewki paluchy same wyszyły melodyjkę, która przypomniała mi dawno nie słuchany kawałek. A wraz z nim ów genialny band.
którego teraz słucham w kółko.
Me gusta.