Info

Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2013, Wrzesień1 - 4
- 2013, Sierpień6 - 6
- 2013, Lipiec3 - 0
- 2013, Czerwiec4 - 7
- 2013, Maj4 - 3
- 2013, Kwiecień5 - 11
- 2013, Marzec2 - 15
- 2013, Luty3 - 0
- 2013, Styczeń3 - 8
- 2012, Październik4 - 0
- 2012, Wrzesień6 - 3
- 2012, Sierpień6 - 8
- 2012, Lipiec6 - 6
- 2012, Czerwiec7 - 13
- 2012, Maj4 - 10
- 2012, Kwiecień8 - 10
- 2012, Marzec12 - 0
- 2012, Luty12 - 4
- 2012, Styczeń3 - 5
- Sprzęt Tacx Bushido
- Aktywność Jazda na rowerze
Nosz kurde
Wtorek, 26 lutego 2013 · dodano: 27.02.2013 | Komentarze 0
ciągnę szósty tydzień z rzędu i nic - ni choćby kawalątka smarka, choćby najlżejszego szmerku w oskrzelu czy kreseczki powyżej czydzieści sześć i sześć.
Pukam niniejszym w biurko. Nie jest malowane tylko oklejone jakąś gównianą imitacją drzewostanu, więc liczę że zadziała.
Program też idzie bez zarzutu. Znowu daje wprawdzie mocniej po dupie, bo wzrosły obciążenia, ale idzie zdzierżyć. Chociaż nie powiem, przydałoby się wiaderko na pot - a raczej wanna, bo kapie zewsząd i nie wiedziałbym gdzie ustawić.
Czyli nihil novi, rutyna leminga czy inna bezrefleksyjność. Dla mnie ok, lubię to i oby tak dalej.
No to może coś z nierutynowym image ;) Enjoy.