Info

Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2013, Wrzesień1 - 4
- 2013, Sierpień6 - 6
- 2013, Lipiec3 - 0
- 2013, Czerwiec4 - 7
- 2013, Maj4 - 3
- 2013, Kwiecień5 - 11
- 2013, Marzec2 - 15
- 2013, Luty3 - 0
- 2013, Styczeń3 - 8
- 2012, Październik4 - 0
- 2012, Wrzesień6 - 3
- 2012, Sierpień6 - 8
- 2012, Lipiec6 - 6
- 2012, Czerwiec7 - 13
- 2012, Maj4 - 10
- 2012, Kwiecień8 - 10
- 2012, Marzec12 - 0
- 2012, Luty12 - 4
- 2012, Styczeń3 - 5
- Aktywność Jazda na rowerze
Haft
Wtorek, 19 marca 2013 · dodano: 19.03.2013 | Komentarze 10
mnie dusi, gdy paczę za okno i widzę co się dzieje.
Nie jestem poetą żeby poetycko ująć gównowatość brei i ogólną beznadzieję krajobrazu oraz nastrojów. Nie widzę też sensu żeby się rozdrabniać nad opisem bezsensu czegoś co powinno być początkiem sezonu 2013. Z resztą w pracy jestem i nie mam czasu ;)
Więcej powie proste porównanie:
Szczebla w listopadzie 2012
i aktualnych widoków za oknem.
Dla niekumatych lub niemających okna ściąga:
http://cdn10.se.smcloud.net/t/photos/t/193847/pogoda-snieg-snieg-z-deszczem_19424285.jpg
Chociaż ma to pewne plusy. Np. takie że nie ciągnie mnie na dwór, wobec czego mam szansę wyleczyć zatoki w dwa tygodnie, a nie w dwa miesiące jak to drzewiej bywało.
No i dociągnę do końca drugi sezon Battlestar Galactica.
A całkiem dobra rzecz to jest - i to nie tylko dla s-f freaków jak ja.
Ale mimo wszystko ta pizda mogłaby sobie już pójść na biegun czy skąd tam przylazła.
Komentarze
Wracamy! :)))
Start o godzinie 15:00. ;)
Mać kurwa.