Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Sol z miasteczka Warszawa. Mam przejechane 3435.45 kilometrów w tym 107.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.06 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Sol.bikestats.pl
  • DST 22.00km
  • Czas 00:58
  • VAVG 22.76km/h
  • Sprzęt Tallboy
  • Aktywność Jazda na rowerze

OMG ależ to zapierdala

Niedziela, 14 kwietnia 2013 · dodano: 14.04.2013 | Komentarze 5

taka mnie naszła impresja i została na całą długość tripa.

To było pierwsze wyjście i to w zasadzie podwójne, w sensie że w sezonie i w sensie że na nowej ramie, a impresja nie dotyczyła sezonu of koz ;).

Owszem, niby objeżdżałem wcześniej i z tego co pamiętam tudzież gdzieś tu utrwaliłem, nie miało prawa być źle albowiem było dobrze. Bardzo dobrze.

Ale co innego krótki test na nie swoim, a co innego wyczekiwanie, dopieszczanie, ustawianie, przykręcanie, luzowanie i wydreptywanie ścieżek po dywanie z niecierpliwości, aby móc wreszcie wsiąść i depnąć.

Wszystko w atmosferze padającego szitu w kolorze białym, powracających infekcji, tony papierów i innego gówna, które klajstruje cię w domu i nie pozwala nawet pomyśleć o wyjściu, chyba że w tonie fatalistycznym.

Z nadmiaru wrażeń albo przepracowania (albo jednego i drugiego) zaczęły mi się lęgnąć w mózgownicy głupoty w stylu czy to aby na pewno ten, a co jak będzie kopał, a co jak będzie bujał, a co jak mi przeszło, a co, a co, a co. I w ogóle na chuj mi dwa razy większy rower. Albo w ogóle w ogóle rower.

Tak, zima była zdecydowanie za długa ;)

Przeszło jak tylko pierwszy raz zakręciłem korbą. Za drugim razem na paszczę wpełzł mi banan i już tam został.

Nie znikł nawet wtedy, gdy po drodze z powrotem zostałem z jednym ramieniem korby, bo drugie jęło radośnie majtać się w powietrzu razem z butem. No tak, zapomniałem wspomnieć w serwisie, żeby mocno dokręcili, bo zdzira łatwo się luzuje i gubi nakrętkę.

Bo nawet z upchniętą na słowo honoru korbą i bez wpięcia ten sprzęt nadal zapierdalał.

A ja wraz z nim.





Komentarze
Sol
| 20:07 poniedziałek, 15 kwietnia 2013 | linkuj Stary, też lubię czarne, ale to chłopak jest ;)
stefanek
| 18:52 poniedziałek, 15 kwietnia 2013 | linkuj fap*fap*fap* ;-))
Sol
| 08:14 poniedziałek, 15 kwietnia 2013 | linkuj @feels3 - a i owszem, mogło tak być że zimowa depresja uciekała nogami, wskutek czego te lepiej kręciły, a twarz się rozciągała ;) Serio - jeżeli masz 190 cm i nie jeździsz DH/FR, to duża kicha powinna być idealna. Owszem, można było się nad nią głowić parę lat temu, gdy była jeszcze względną nowością, nie było za bardzo szpeju, a to co było należało do kategorii ciężkich lub wiotkich, ale teraz już tak nie jest. Uogólniając, 29 daje lepszą trakcję, stabilność i pewność, odbiera trochę manewrowości - ale to też nie jest regułą, albo nie robi tego na tyle mocno, żeby nie dało się poprawić zmianą nawyków/poprawą techniki. Aha, wspominałem już że zapierdala? ;)

@puchaty - coś w tym jest, bo jak zjadłem banana przed wyjściem to został na gębie, a jak zjadłem po powrocie to znikł. Wniosek - nie ma banana bez zapierdalania ;)
puchaty
| 07:28 poniedziałek, 15 kwietnia 2013 | linkuj Jechałem wczoraj z kumplami po szosach. Zapierdalalim, że hej. Jeden zjadł banana, ale że ogień szedł prawie cały czas, to mu ten banan został na gębie. I tak jechał. :)
Ergo banan zostaje od zapierdalania.
feels3
| 22:19 niedziela, 14 kwietnia 2013 | linkuj Nie wątpię że nowy nabytek zapie**ala jak talala, ale szczerze to po takiej dłuuugiej zimie, to miałbym banana nawet jadąc na wigry ;-)

Co do maszyny, jak dobrze widzę 29cali? Warto było się przesiąść? Dobra, opis czytałem, może zapytam później, jak będzie po testach w górach. Pytam, odkładam ciągle zakup nowej ramki, teraz kolejnym powodem opóźnienia są właśnie 29cale. Trafiło się 190cm na wysokości, a duże koła takim ponoć pomagają ;-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa geipo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]